Ja o chlebie, wy o niebie – czyżby nie było platformy do porozumienia? Sądzę, że znalazłaby się gdyby tak zasiąść przy kromeczce chlebka z masełkiem i np. pysznym piwkiem? Jest ktoś chętny? Ja zrobię chlebek a piwo po waszej stronie – tylko nie ma mowy o „sklepowym” paskudztwie.